Agnieszka Sudomir — Panaceum

środa, 24 lipca 2019


Autor: Agnieszka Sudomir
Cykl: Miasto obiecane (tom 2)
Wydawnictwo: Literate
Data wydania: 30 kwietnia 2019
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Liczba stron: 460





Nie,  to miasto z pewnością nie było szare. Może miejscami przypominało sen wariata, może czasami mieszkańców ponosiła fantazja, ale wizerunek szarej, robotniczej Łodzi dawno odszedł do lamusa. 


 Niedawno recenzowałam pierwszą część serii Miasto Obiecane Agnieszki Sudomir. Książka wciągnęła mnie na tyle, że postanowiłam od razu sięgnąć po kolejny tom, który również otrzymałam od wydawnictwa. Faza Rem urzekła mnie świetnymi opisami, pomysłem na fabułę i złożonością głównego bohatera. A jak było w przypadku Panaceum?  

Z nieba leje się żar, Łódź dusi się w kurzu, a komisarz Blattner walczy z własnymi demonami. W takich warunkach przyjdzie mu prowadzić kolejne trudne śledztwo.

W jednym z apartamentowców policja odkrywa ciało młodej pięknej kobiety – uzdolnionej lekarki, której życie przypominało bajkę. W trakcie dochodzenia Blattner musi zbadać środowisko neurochirurgów. Światek wybitnych specjalistów okazuje się jednak bardziej hermetyczny, niż się spodziewał. Czy to specyfika zawodu, czy pracownicy szpitala coś ukrywają?

Pojawiają się kolejne ofiary, a ślady zdają się prowadzić do znanego neurochirurga, niepodważalnego autorytetu w swojej dziedzinie. Nic tu jednak nie jest proste ani oczywiste. Rozwiązanie sprawy zaskakuje nie tylko śledczych, ale także środowisko medyków.

[opis wydawnictwa]

 Igor Blattner powraca, ale i tym razem nie będzie miał w życiu łatwo. Problemy komisarza nie zniknęły, a wręcz przeciwnie - zaczęło pojawiać się ich coraz więcej. Czy policjant poradzi sobie ze swoimi demonami? A jak tym razem poradzi sobie ze śledztwem? I jak ono na niego wpłynie? Tym razem musi stawić czoła nie tylko przeszłości i mordercy, ale także.... Terapii z Dorotą. Czy bohater w końcu upora się z problemami? 
Przyznam szczerze, że postać Igora bardzo polubiłam już w pierwszej części - chociaż jego poglądy w tym tomie niekiedy są sprzeczne z moimi, to jednak na niektóre sprawy patrzymy analogicznie. Podoba mi się, że autorka przy pomocy Blattnera i jego przemyśleń, porusza często ciekawe i według mnie ważne tematy - jak na przykład pogoń za lajkami. Spodobał mi się również wątek z przemianą Igora, która następowała krok po kroku, przez co moja sympatia do owego bohatera stała się jeszcze większa. 

 Przy recenzji Fazy Rem narzekałam na sporadyczny udział Radziejewskiego - tutaj ku mojemu zadowoleniu zmieniło się to! Prokurator występuje o wiele częściej i ma większy wpływ na bohatera. Pojawiły się również nowe postacie, które także zyskały moją sympatię - szczególnie Zojka, młoda dziewczyna, która walczy o swoje miejsce w świecie pełnym testosteronu. Nie mogło też zabraknąć partnera Igora - aspiranta Łukasza Woźniaka, który również boryka się ze swoimi demonami. Ich relacje uległy zmianie, jednak mimo to, wciąż stanowią świetny duet. 

 Co do fabuły to autorka tak jak poprzednio świetnie się spisała! Historia jest bardzo wciągająca i ciężko się od niej oderwać. Genialny pomysł na motyw zbrodni, rozbudowany i nieoczywisty. Wiele podejrzanych, wiele poszlak... Jednak czy trafnych? Zupełne przeciwieństwo Aptekarza! Przyznam, że w połowie książki myślałam, że wiem kto jest mordercą, że znam finał owej historii - jednak Agnieszka Sudomir bardzo pozytywnie nas tutaj zaskakuje. A do tego wątki, które porusza w powieści są naprawdę ciekawe i można wiele z nich wynieść. 

 Przy pierwszej części ciężko było przyzwyczaić mi się do stylu autorki, przy Panaceum nie było już tego problemu - teraz wydawał mi się lekki i z przyjemnością czytało mi się powieść. Oprócz tego wróciły wspaniałe opisy Łodzi, które urzekły mnie w tej książce na tyle, że postanowiłam niedługo odwiedzić owe miasto i spróbować podążać śladami głównego bohatera, spojrzeć na Łódź jego oczami. 

Trochę brakowało mi tutaj przerywników w postaci zmiany perspektywy, które pojawiły się w pierwszej części (bardzo chętnie przeczytałabym mały fragment tej historii oczami Łukasza bądź Radziejewskiego), jednak nie ujmuje to powieści. 

 Ponownie mamy okazję poznać perspektywę policjantów, ale oprócz tego zostajemy również wciągnięci w świat lekarzy. Możemy zobaczyć dobre i złe strony tych często niedocenianych zawodów. I tutaj należą się brawa autorce, ponieważ świetnie sobie poradziła z tym zadaniem. 


 Panaceum to książka, która wciąga od razu - porywająca historia, niespodziewane zwroty akcji, wspaniałe opisy miasta, które aż zachęcają do odwiedzenia go. Przy tej powieści nie można się nudzić, a także nie da się o niej tak łatwo zapomnieć. Uważam, że warto dać owej pozycji szansę. Jeszcze raz dziękuję wydawnictwu za możliwość przeczytania obu części.  

5 komentarzy:

  1. Książka powinna wpasować się w moje potrzeby czytelnicze, chętnie dam jej szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie jestem przekonana do tej serii. Poczekam na inną recenzję, bo chętnie będę wracać na twojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już sam fakt, że po pierwszej części sięgnęłaś po drugą dużo zdradza i zachęca do przeczytania tych powieści :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez My pastel life